Specjaliści od dobrego klimatu

Autor: Krzysztof Rynkiewicz

Kolejni Mood Managerowie zakończyli swoją trwającą miesiąc kadencję.

Od maja do grudnia dwoili się i troili, spełniając liczne zachcianki naszych zespołów, zdobywając w zmian w pełni zasłużone uznanie kolegów i koleżanek.

Poniżej znajdziecie krótkie opisy ich pomysłów na tworzenie prawdziwie dobrego klimatu.


O Mood Managerze:

Mood Manager to funkcja przechodnia – zgłosić może się każdy, by następnie samodzielnie zorganizować na rzecz kolegów i koleżanek coś atrakcyjnego. Mood manager ma pełną dowolność w zakresie wyboru tematu akcji oraz sposobu jej przeprowadzenia.


Zapełniłem lodówkę napojami dodającymi skrzydeł i energii, kupiłem 23 duże pizze do podziału, które rozeszły się w okamgnieniu. Niespodzianką, która wyjątkowo zdobyła sobie uznanie, było regionalne piwo przywiezione przeze mnie z Goerlitz w limitowanej liczbie 40 sztuk.

Paweł, Dział IT, Mood Manager w maju

W lipcu było gorąco, więc zafundowałem zimne napoje – Coca-Colę i świeże soki Marvit.

Kupiłem również losy Lotto, które miały dać szansę na wielką wygraną. Wielkich pieniędzy nikomu wygrać się nie udało, ale zabawa była przednia.

Tomek, Dział IT, Mood Manager w lipcu

Zamówiłem obiad z naszego sprawdzonego bistro. Każdy znalazł coś dla siebie. Był zapiekany łosoś, kurczak w sosie musztardowym, zapiekanka włoska z makaronem, a na deser naleśniki.

Łukasz, Dział Administracji, Mood Manager w lipcu


Codzienne wizyty Pana Precla i Pana Kanapki cieszą się w dziale IT dużym powodzeniem, więc postanowiłem wyjść naprzeciw zapotrzebowaniu i w pierwszym etapie zaserwowałem bufet kanapkowo-sałatkowy.

W drugiej odsłonie, w ostatni piątek sierpnia, pracownicy mogli aktywnie przyłączyć się do akcji „Jedz jabłka i pij cydr” – to właśnie jabłka, w towarzystwie innych owoców, królowały w naszej kuchni. Na zakończenie upalnego, wakacyjnego okresu czekała na każdego pracownika buteleczka schłodzonego cydru.

Marcin, Dział IT, Mood Manager w sierpniu

Przygotowałam to, co łasuchy lubią najbardziej, czyli słodkości w postaci pysznych ciast – był sernik, jabłecznik, ciasto czekoladowe, z kremem, przekładaniec i wiele innych. To był dzień słodkości.

Marta, Dział Administracji, Mood Manager we wrześniu

W deszczowym i chłodnym listopadzie zadbałam o odpowiedni poziom witamin, słodkości i zabawy. Pyszne szejki, słodkie śniadanie, syropy do kawy oraz dwie nowe gry do Chillout Roomu.

Karolina, Dział IT, Mood Manager w listopadzie

Zamówiłam pyszne burgery ze Sztrass Burgera – klasyczne, wegetariańskie, z kozim serem i barbecue. Do burgerów były surówki – buraczki z selerem i miętą.

Magda, Dział Rozwoju Treści, Mood Manager listopadowy